SŁOWACJA

Słowacki Raj

 

Data
12.08 - 15.08.2006

 

 

 

 

W drugim dniu pobytu na Słowacji zaplanowaliśmy wizytę w Parku Narodowym Słowacki Raj. Udaliśmy się do miejscowości Podlesok leżącej na północnych obrzeżach parku. Dobrze zrobiliśmy jadąc tam wcześnie rano, ponieważ jest to najpopularniejszy punkt wypadowy na teren Słowackiego Raju i w sezonie, w godzinach południowych parkingi są już zapełnione. Co dziwne nie musieliśmy płacić za sam parking, a jedynie za stęp do parku. Jednodniowy bilet kosztuje 40SK i jest sprawdzany przy wejściu na szlak pod samym lasem.

Tak jak większość turystów przybywających do Podlesoka wybraliśmy zielony szlak prowadzący wąwozem Sucha Bela. Jest to najbardziej znana i najczęściej uczęszczana trasa w SłowackimSucha Bela, Park Narodowy Słowacki Raj Raju, ale jednocześnie jedna z najładniejszych. W sezonie trzeba liczyć się z dużym tłokiem, ale i tak warto zobaczyć to wyjątkowe miejsce. Na długości 3,5km czeka wiele atrakcji, jedne są mniej wymagające inne bardziej, ale są one do pokonania dla każdego pod warunkiem, że nie ma lęku wysokości oraz potrafi zachować równowagę. Wspinaczka po metalowych drabinach, pokonywanie drewnianych kładek, widoki na piękne wodospady, przeciskanie się przez wąskie przejścia miedzy skałami to właśnie to, co czeka na turystów w wąwozie Sucha Bela.

Początkowo nic nie zapowiada szczególnych atrakcji. Szlak prowadzi praktycznie suchym korytem górskiego potoku. Na tym etapie kilka drewnianych kładek można nawet ominąć jeżeli nie ma większej wody w potoku. Stopniowo zaczyna się robić coraz trudniej. W korycie rzeki przybywa wody i pojawiają się pierwsze kładki, bez pokonania których nie można dalej przejść. 

Pierwszym dużym wyzwaniem są metalowe drabiny przy Misowych Wodospadach. Tworzy się tu zazwyczaj mały zator, więc każdy ma chwilę na pamiątkowe zdjęcie z lejącą się z góry wodą i prowadzącymi wysoko w górę drabinami. Dalsza droga jest ponownie łatwiejsza i tylko liczne konary drzew zalegające na dnie wąwozu są utrudnieniem w wędrówce. Do Okienkowego Wodospadu docieramy korzystając z łańcuchów i stopni z metalowych prętów zamocowanych w skale. Ponownie pniemy się do góry po metalowych drabinach i aby przejść dalej przeciskamy się przez otwór w skale przypominający okno. 

Następna wspinaczka, tym razem po niewielkich metalowych platformach przymocowanych do skalnej ściany czeka przy Korytowym Wodospadzie. Tuż za nim jest mniej urokliwy Boczny Wodospad. Ponownie na szlaku robi się spokojnie choć cały Sucha Bela, Park Narodowy Słowacki Rajczas pod górę. Nie na długo jednak ponieważ dalsza droga możliwa jest tylko po drewnianych i metalowych kładkach oraz drabinach. Po pokonaniu tego odcinka kończy się praktycznie najtrudniejszy odcinek wąwozu. Dalej szlak robi się coraz łatwiejszy, a jedynym utrudnieniem jest fakt iż pnie się on cały czas do góry. 

Docieramy do końca zielonego szlaku, który z racji swojej trudności jest jednokierunkowy, o czym informuje żółta tablica z napisem stop przymocowana do drzewa od przeciwnej strony niż przyszliśmy. Udajemy się w lewo asfaltową drogą i po kilkudziesięciu metrach docieramy do węzła szlaków na szczycie Sucha Bela (959 m.). Drogę powrotną do miejscowości Podlesok leśnymi drogami wyznacza najpierw szlak żółty, a następnie czerwony. Po czterech godzinach wędrówki kończymy naszą wizytę w Słowackim Raju.

 

<<< Wstecz                                                                                                            Dalej >>>