|
Około godzinę drogi od Pribyliny znajduje się nieco inny, bo zamieszkały ale jednak skansen - Vlkolinec. Niewielka miejscowość, ledwie widoczna na mapie leży kilka kilometrów na południe od Rużomberka. Do wioski od głównej drogi prowadzi bardzo wąski pasek asfaltu, który miejscami pnie się bardzo ostro pod górę. Na szczęście w kilku miejscach porobione są zatoczki, dzięki którym mogą się wyminąć samochody. Dopiero po dotarciu do parkingu usytuowanego przed rogatkami wsi Vlkolinec można docenić trud przedzierania się tą wymagającą momentami trasą. Pobliskie zbocza i doliny malowniczo otaczają położony w ich sercu Vlkolinec. Nieduży
parking z trudem mieści samochody turystów, którzy dotarli tutaj aby
zobaczyć żywy skansen wpisany na listę światowego dziedzictwa Unesco.
Ponieważ obowiązuje zakaz poruszania się autobusów po drodze
dojazdowej do wioski, to nie ma w niej tłumów, jakie można Swój urok Vlkolinec zawdzięcza tradycyjnej drewnianej zabudowie. Niemal jednakowe, drewniane domy stoją wzdłuż drogi prowadzącej przez wioskę. Pomalowane na różne kolory i starannie utrzymane, a przy tym cały czas zamieszkane domy są po prostu wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju. Niewielkie ogródki pełne kwiatów, ozdoby wystawione w oknach i kwitnące pelargonie w zawieszonych doniczkach uzupełniają ten sielski krajobraz. Zaraz na początku miejscowości w jednym z rolniczych domów znajduje się małe muzeum. Jego wnętrza urządzone są dokładnie tak, jak w typowym skansenie. Po obejrzeniu niewielkich pokoi można sobie tylko wyobrazić jak wyglądają wnętrza w niemal identycznych, ale zamieszkanych do dzisiaj domach stojących tuż obok. Vlkolinec z zewnątrz wygląda bowiem tak, jakby czas się tutaj zatrzymał. I tylko samochody zaparkowane przy ulicy w górnej części wioski psują to wyobrażenie. Nie
wszystkie domy Vlkolinec ma tak samo pięknie odrestaurowane, ale inni
biorą przykład z sąsiadów i prowadzą prace remontowe. Ci którzy chcą
zarobić na turystach oferują noclegi, inni Położona najwyżej część wioski różni się od tej położonej niżej. Droga jest szersza, a pośrodku niej płynie niewielki strumyk, którego wody przelewają się przez drewniane mini tamy. W pobliżu dzwonnicy z 1770 roku stoi zamknięta dzisiaj studnia z roku 1860 o głębokości trzynastu metrów, która była kiedyś jedynym źródłem wody pitnej. Warto przysiąść tutaj na jednej z ławeczek aby choć przez chwilę poczuć się jak mieszkaniec tego urokliwego zakątka. Nikt się tutaj nie spieszy i aż chciałoby się tu zostać i zamieszkać w jednym z tych pięknych domów.
|