|
Już w 1996 roku po powrocie z Nowego Jorku marzyłem o tym żeby przemierzyć kiedyś całe Stany i zasmakować wielkiej przygody. Musiałem poczekać kilka lat na realizację tego marzenia, ale wreszcie się udało. Latem 2000 roku poznałem na grupie dyskusyjnej Michała, który szukał kompana do wspólnej podróży po Stanach. Okazało się, że każdy z nas chciał w kwietniu
W czasie naszych przygotowań do wyprawy padało pytanie od znajomych dlaczego chcemy poruszać się autobusami, a nie samochodem który daje większą swobodę. Pomijając większe koszty takiego rozwiązania nie chcieliśmy obarczać się prowadzeniem samochodu gdyż do pokonania było przed nami parę tysięcy kilometrów. Samo zwiedzanie jest już wystarczająco męczące, biorąc pod uwagę stosunkowo krótki okres czasu w którym mieliśmy zamiar zobaczyć tak wiele. Inna sprawa, że nie słyszeliśmy o relacji z podobnej podróży, tak więc przemierzenie Stanów autobusem byłoby oryginalnym sposobem na odkrycie Ameryki. Naszą przygodę rozpoczęliśmy w sobotę 31 marca przelotem z Warszawy przez Frankfurt do Nowego Jorku, gdzie zatrzymaliśmy się na kilka dni. Potem korzystając z autobusów linii W trakcie trwania naszej wyprawy przesyłaliśmy bezpośrednie relacje z trasy, które były publikowane
w portalu INTERIA.PL Chcieliśmy w ten sposób przekazać naszym bliskim i znajomym informacje o tym, gdzie się obecnie znajdujemy, a także opowiedzieć o naszych wrażeniach i przygodach z kolejnych etapów naszej wyprawy po Stanach. Mieliśmy także nadzieję, że nasze raporty zainspirują innych do spełniania marzeń, a przekazywane informacje pomogą zaplanować podobne wycieczki po USA.
|