|
Niedaleko
Roterdamu znajduje się miejscowość Kinderdijk, która słynie z wiatraków.
Drewniane wiatraki można spotkać na terenie całej Holandii, ale nigdzie
indziej nie tylko w kraju tulipanów, ale i na całym świecie nie ma w
jednym miejscu zgromadzonych tak wielu wiatraków. Z tego też Dzięki dobrze oznaczonym drogom łatwo trafić do Kinderdijk. Dla turystów zorganizowano obszerny i bezpłatny parking oddalony zaledwie kilkaset metrów od wiatraków. Wprawdzie przy wejściu na teren gdzie znajdują się wiatraki jest jeszcze jeden parking, ale jest on bardzo mały i panuje tam spory ścisk. Lepiej zostawić wcześniej samochód i przespacerować się, dzięki czemu można troszkę podpatrzeć jak mieszkają Holendrzy. A wszystko to dlatego, że okna parterowych domów nie są zasłaniane firankami. Przechodzień ma możliwość zaglądnięcia do środka przez szybę. W wielu oknach stoją specjalnie wystawione drobiazgi, które przyciągają uwagę przechodzących osób. Wstęp
na tren polderów, gdzie stoją wiatraki jest bezpłatny. Teren można
zwiedzać pieszo lub na rowerze, korzystając ze ścieżki poprowadzonej
pomiędzy kanałami wodnymi przy których stoją wiatraki. Innym sposobem
na poznanie tego miejsca jest podróż łodzią, która pływając po
kanale W Kinderdijk wiatraków jest 19, ale jak sami się przekonaliśmy trudno jest je policzyć. Rozmieszczone są bowiem na sporym terenie i wiatraki, które są bliżej zasłaniają te dalsze. Ostatecznie jednak doliczyliśmy się wszystkich wiatraków. Jeden z wiatraków jest odpłatnie udostępniony do zwiedzania. Cały teren dzięki wiatrakom wygląda bajecznie i jest jakby z innego świata. Chciałoby się tutaj zostać i pomieszkać przez jakiś czas w jednym z tych zabytkowych wiatraków. Tymczasem musimy się zadowolić noclegiem na kampingu do którego kierujemy się jadąc w stronę Amsterdamu.
|