|
Pomysł na wyjazd w Góry Świętokrzyskie wziął się z chęci zdobycia Łysicy - szczytu zaliczanego do Korony Gór Polski. Ponieważ wejście na Łysicę zajmuje stosunkowo mało czasu, więc warto przy okazji wyjazdu w okolice Kielc zobaczyć także ruiny zamku w Chęcinach czy Jaskinię Raj. ŁYSICA
Tuż obok stacji PKP w Kielcach znajduje się
dworzec PKS, z którego o godzinie 7.00 pojechaliśmy
autobusem do Świętej Katarzyny (odległość 23km, bilet 4zł w 2001r.). Po pół godzinie
wysiedliśmy na przystanku w Świętej
Katarzynie. Musieliśmy Dalej
szlak prowadzi łagodnie pod górę - trasa jest łatwa i przyjemna. Im wyżej tym
większe głazy pojawiają się na szlaku. Tuż przed samym szczytem zauważamy
gołoborze - odsłonięte miejsce, które pokrywają Wróciliśmy do Świętej Katarzyny tym samym szlakiem. Pod koniec drogi, na skraju Ś.P.N. kupiliśmy bilety (normalny 1,50zł, ulgowy 1 zł w 2001r.) - płacąc za wstęp. Jak wchodziliśmy pod górę kasa z biletami była jeszcze nieczynna (byliśmy przed godziną 8 rano). O godzinie 10.40 pojechaliśmy autobusem PKS ze Świętej Katarzyny do Kielc (odległość 23km, bilet 4zł w 2001r.).
ZAMEK W CHĘCINACH Po powrocie do Kielc złapaliśmy kolejny autobus o
godzinie 11.30 - tym razem do Chęcin Zwiedzanie zamku rozpoczyna się od strony prostokątnej wieży przy której znajduje się zagłębienie w ziemi - to pozostałość po studni. Przy murach miejsce widokowe skąd można podziwiać panoramę Chęcin. Druga część zamku umieszczona jest na wyższym poziomie. Znajdują się tu dwie okrągłe baszty. Na drugą z wież można wejść po metalowych, krętych schodach znajdujących się w jej wnętrzu. Trudy wspinaczki nagradzają piękne widoki zarówno na sam zamek jak i na okolicę. Dopiero stąd widać w pełni niesamowity kształt murów i całego zamku, który z góry przypomina łódź. Po zejściu z wieży opuszczamy teren zamku i tą samą drogą wracamy na przystanek do Chęcin. Tutaj "łapiemy" busa, który podwozi nas w kierunku Kielc (bilet 1,80zł). Wysiadamy na przystanku przy głównej drodze, tuż obok zjazdu do Jaskini Raj.
JASKINIA RAJ
Razem z nami do jaskini weszło kilkanaście osób.
Pierwsze co się dało odczuć to chłód. Panująca przez cały
rok w jaskini temperatura to +9 stopni Celsjusza. Jaskinia składa się z
kilku komór połączonych sztucznie wykutymi korytarzami. Dno jaskini pokrywa
gruba warstwa namuliska, która jest usunięta tylko w miejscach przez które
prowadzi trasa zwiedzania. Nacieki na ścianach utworzyły przeróżne formy.
Liczne Zaraz po wejściu na główną drogę do Kielc udało nam się zatrzymać busa (bilet 2zł). No cóż - szczęście nam sprzyja. Tym sposobem zrealizowaliśmy wszystkie punkty naszej jednodniowej wycieczki w okolice Kielc i zostało nam nawet trochę czasu. To był wprawdzie męczący ale bardzo przyjemny dzień.
|
|||||||